Koniec listopada i początek grudnia sprzyjały super wypadom. Ciepła i słoneczna aura jesienna pozwalała do 5 grudnia na kilkudziesięciokilometrowe wokół Bochni, czyli między innymi trasy po Puszczy Niepołomickiej, do Poręby Spytkowskiej przez punkt widokowy w Brzeźnicy, do Lipnicy Murowanej, na taras widokowy w Gruszkach koło Gdowa. Podsumowując rok na rowerze elektrycznym można zaliczyć do udanych.
Od połowy października powiększyło się nam grono do wspólnych wypadów ebikami wokół Bochni. Dołączył do nas Qulbix76. Przy Super pogodzie pojeździliśmy trasami po górach, po lasach, było ekstra. Wspinaliśmy się już koło Zoni w Sobolowie i zatoczyliśmy pętlę z Bochni do Lipnicy Murowanej i z powrotem przez las w Kopalinach i Pogwizdowie. Do zobaczenia na
Super wyprawa na Kamionną potem przez Nowe Rybie i Mstów do Szczyrzyca na pysznego kebaba w WoW-Kebab, powrót przez Łapanów. Trasa 106km. Podziękowania dla Pana który mył samochód w miejscowości Makowica 52 i pomógł mi zdezynfekować rany po upadku. Opublikowany przez Roberta Jaglarza Czwartek, 17 września 2020
Przez całe wakacje pogoda dopisywała więc można było robić codziennie popołudniowe wypady wokół Bochni. Nabite zostało ponad 1500 km m.in. po Puszczy Niepołomickiej i po terenach górzystych wokół Bochni. Oto niektóre z wypraw. – 9 sierpnia zrobiłem 117km – rano wyprawa dookoła Kamionnej https://www.strava.com/activities/3888079541 , a popołudniu jeszcze szybki wypad nad Czarny Staw. – 12
Na początku lipca zrobiliśmy 4 dniowy wypad w Beskid Wyspowy na rowery elektryczne. Bazą do wypraw rowerowych była położona w Szczyrzycu Willa Sewer. Wspaniali gospodarze tego urokliwego obiektu użyczyli nam miejsca w którym mogliśmy ładować ebiki i ruszać w dowolnym kierunku z pełnymi akumulatorami pokonując niekiedy ekstremalne odcinki trasy. Wspaniałe widoki przy super pogodzie pozwoliły
Mały wypad elektrykiem do Czchowa na lody zjeżdżając najpierw pod Zamek Tropsztyn koło Jeziora Chchowskiego. Trasa liczyła 74km z Bochni do Rajbrotu przez Wojakową, Iwkową potem super zjazd do Wytrzyszczki i chwila odpoczynku nad Jeziorem Czchowskim koło Zamku Tropsztyn (właścicielem był jeszcze nie tak dawno mieszkaniec Bochni Andrzej Benesz mający Inkaskie korzenie rodziny królewskiej). Potem
Popołudniu udało mi się wstrzelić w fragment ładnej pogody i w końcu dotarłem na odcinek Rowerowej Trasy Nadwiślańskiej. Najpierw przez Puszczę Niepołomicką do Zabierzowa Bocheńskiego, potem w miejscowości Chobot podpiąłem sie do trasy Wzdłuż Wisły prowadzącej po wale przez Igołomię, Groblę, Świniary, Niedary. Potem przepiąłem się na Velo Raba, ponownie Puszcza Niepołomicka, Damienice i powrót
Wypad z Bochni do Szczyrzyca na lody. Przy okazji przetestowana została droga przez Wieniec i Lubomierz aby ominąć główne drogi. Na nowych odcinkach cisza, spokój i malownicze widoki. Powrót przez Jodłownik, Wilkowisko, Rupniów, Kamionnę, Lipnicę Murowaną. Na trasie towarzyszyła niezwykła gra światła, chmury układały się w zjawiskowe kompozycje co widać na zdjęciach. Ponandto film ze
Super trasa Bochnia-Ujście Solne – zielonym szlakiem Salina Cracoviensis. Potem podpinamy się na wspaniałą trasę Velo Raba ciągnącą się wzdłuż rzeki Raba na odcinku 9 km Niedary – Mikluszowice. Malowniczy odcinek usytuowany na wale przy dzikim korycie rzeki. Następnie odcinkiem Velo Raba jedziemy w kierunku Stanisławic ale w połowie przepinamy się na kawałek szlaku Pierścienia